Mimo szczerych chęci nie udało się uratować Rudiego. Podczas operacji okazało się, że jego rany są zbyt rozległe - choroba zaatakowała jelita i odbyt, które należałoby usunąć. Weterynarz zadecydował o uśpieniu psa, aby skrócić jego cierpienia.
Wszyscy przeżywamy jego odejście. Pociesza nas tylko świadomość, że ostatnie dni życia Rudi spędził otoczony miłością i troską swoich opiekunów, zaznał odrobinę czułości i pieszczoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz