Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno


Witamy na blogu Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno. Przedstawiamy tutaj zwierzęta szukające domów będące pod naszą opieką w hotelach, gminnym schronisku oraz te przebywające na ulicy.




środa, 28 maja 2014

Z nowego domu pozdrawia...Kuki

Ta śliczna grafitowa sunia, trafiła do schroniska pod koniec grudnia 2013 r. Początkowo dostaliśmy dużo wiadomości i telefonów od osób zainteresowanych jej adopcją, jednak sunia ostatecznie nie zagościła w niczyim domu. Sunia w schronisku była wystraszona i nieśmiała. 



Jej los odmienił się w tym miesiącu, trafiła do wymarzonego domu, gdzie powoli oswaja się z życiem dalekim od tego jakie miała w schronisku. Dostałe na imię Kuki. Kuki zamieszkała w Opocznie. Opiekunowie suni, poinformowali nas,że miała małe problemy z chodzeniem na smyczy i wchodzeniem po schodach. Doradziliśmy im, żeby brali ze sobą na spacer psie smakołyki lub zabawki, które mogą sprawić, że smycz będzie kojarzyła się z czymś przyjemnym. 

Dzisiaj prezentujemy zdjęcia Kuki, która uporała się z problemem jakim jest chodzenie na smyczy. 
Wiele osób adoptujących psa ze schroniska ma podobny problem. Najczęściej są to szczeniaki, które po wyjściu z boksu pierwszy raz mają styczność z chodzeniem na smyczy. 





wtorek, 13 maja 2014

Wieści od Kropki

Kropka (wcześniej Demi) opuściła schronisko 2 miesiące temu, od tamtej pory jej życie się zmieniło. Opiekunowie donoszą, że Kropka wyrobiła sobie kondycje, jest niesamowicie żywiołowym psem. Świetnie dogaduje się z innymi czworonogami. Biega razem z koleżanką- goldenką Wiki, po dużym podwórku i wtedy najbardziej rozrabia. Lubi kopać i czasem zdarza jej się podkopać do sąsiadów,żeby pobawić się z ich psami. W domu jest grzecznym psem. Jest też bardzo towarzyska, uwielbia wnuka swoich właścicieli. 
Prezentujemy zdjęcia




środa, 7 maja 2014

Powrót Ciapy

Jakiś czas temu pisaliśmy o psach, które opuściły schronisko. Wśród nich był olbrzymi Ciapa. Łagodny olbrzym pojawił się na ulicach Opoczna w 2012, przeżył zimę na ulicy i w końcu trafił do schroniska, został adoptowany w tym roku. Dowiedzieliśmy się, że po Ciape zgłosił się „właściciel”.
Ciapa od 3 dni przebywa znowu na ulicy, wrócił w to samo miejsce w którym żył do momentu trafienia do schroniska.

Po raz kolejny widać problem jakim jest brak kontroli warunków do jakich trafiają psy ze schroniska i ogólny brak zainteresowania ich dalszym losem, o problemie tym pisaliśmy już wiele razy.



Tu jeszcze Ciapa w schronisku