Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 m. 39
03-772 Warszawa
Nr konta: PL 02 2030 0045 1110 0000 0255 8250
paypal: tpz@viva.org.pl
tytuł: darowizna (tutaj imię wybranego psa)
Dingo - w hotelu od sierpnia 2015, pies ma stany lękowe, ale na wolnej, znanej mu przestrzeni pojawiają się rzadziej, nie lubi być zdominowany. Toleruje psy, uwielbia zabawę. Wykastrowany i zaczpiowany.
Foster - w hotelu od lipca 2015, pies w schronisku był wychudzony, prawie w ogóle nie chodził. Teraz nie widać mu żeber i ma siłę biegać. Foster to starszy pies, ok. 8-9 lat. Bardzo łagodny i ufny, uwielbia się przytulać, toleruje inne psy.
Gieniek - w hotelu od listopada 2014. Starszy pies ok. 10 letni, nie ma zębów, możliwe, że nie słyszy, ma jaskrę na jednym oku. Bardzo ufny, uwielbia ludzi, o psy zazdrosny, ale absolutnie nie jest groźny.
Jurand - w hotelu od maja 2015. Nie ma jednego oka, na jedno nie widzi. Pies w schronisku zajmował ciemną izolatkę, teraz ma boks z wybiegiem i spacery. Jurand ze względu na swoją niepełnosprawność bywa nieufny w stosunku do obcych, ale jak kogoś pozna i zaufa to jest wspaniałym przyjacielem.Toleruje niektóre psy.
Lucy - w hotelu od listopada 2015, trafiła tam z domu tymczasowego, gdzie nie potrafiła się dogadać z psem rezydentem. Nie toleruje wszystkich psów, ale ma swoich ulubieńców z którymi ładnie się bawi. Jest łagodna dla dzieci, ufna w stosunku do obcych, uwielbia się ganiać. Nie toleruje kotów.
Lulek- w hotelu od listopada 2015. Zamieszkał tam ponieważ w schronisku zaczął odgryzać swój ogon. W hotelu ogon został amputowany, Lulek powoli się wycisza. To przemiły kundelek, nie lubi psów mniejszych od siebie, ale nie jest agresorem.
Łobuz - w hotelu od grudnia 2015. W schronisku zajmował izolatkę bez wyjścia, gdzie chodził cały czas w kółko i widać mu było żebra, teraz poznaje nowe zakamarki ogromnego wybiegu w swoim hotelu, umie już podawać łapę, ale wciąż najlepiej czuje się w towarzystwie znajomych osób. Jest łagodny i przybrał na wadzę, ma gorsze dni kiedy jest bardziej nieśmiały niż zawsze, ale cały czas merda ogonem.
Murzynek - w hotelu zamieszkał w styczniu 2015, w DT mieszka od października gdzie trafił po nieudanej adopcji. Murzynek to ufny i bardzo wesoły kundelek, najważniejszy dla niego jest człowiek, nauczył się bawić zabawkami, uwielbia spacery. Ładnie chodzi na smyczy, trzyma czystość w mieszkaniu, nie niszczy, nie szczeka gdy zostaje sam w domu na kilka godzin.
Pampa- w hotelu od listopada 2015. Sunia w tym roku była pogryziona, wyrosła jej narośl na szyi. Od zawsze bardzo nieśmiała, teraz uczy się jak żyć w towarzystwie ludzi, zaczęła merdać ogonem. Psy są dla niej zupełnie obojętne, jest łagodna, ale nadal nieśmiała w stosunku do obcych.
Pyskacz - w hotelu od grudnia 2015. W schronisku spędził 4 długie lata. Teraz ma ciepły kąt w domowym hotelu, okazuje się, że Pysiek to cudowny, łagodny olbrzym. Toleruje inne psy, koty, jest łagodny w stosunku do dzieci.