W sobotę do drzewickiego przytuliska trafił młody, mały piesek. Był skrajnie wychudzony. Nie miał nawet siły samodzielnie stać. Pies
został znaleziony w Drzewicy. Niestety na pomoc okazało się zbyt późno. Psiak odszedł.
Piesek został znaleziony w ruchliwym miejscu - nieopodal osiedla mieszkaniowego i zalewu, w odległości zaledwie 100 metrów od
Drzewickiej promenady, po której codziennie spaceruje wielu mieszkańców miasta. Był słoneczny, świąteczny dzień - kręciła się w pobliżu masa osób - wędkarzy, dzieci na rolkach, miłośników nordic walkingu. Pies leżał na asfaltowej drodze umierając na oczach ludzi, którzy mijali go obojętnie....
W takich chwilach wstydzę się, że jestem człowiekiem.
Mamy nadzieję, że psiak odnalazł szczęście gdzieś za Tęczowym Mostem, że biega tam
najedzony i radosny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz