Nasza Felisia nie jest już szczeniaczkiem, ale małą podrośniętą psią dziewczynką. Czasami rozrabia, ale jest bardzo grzecznym, przytulaśnym pieskiem. Chwile grozy przeżyliśmy tuż przed Wigilią, kiedy to ukradła cały ogromny płat śledziowy i nie dzieląc się z nikim sama go skonsumowała. Na szczęście obyło się bez pomocy weterynarza. Martwimy się tylko o pieski w schronisku, nie mieliśmy zbyt wiele czasu by o nich pomyśleć, ponieważ z początkiem grudnia przytrafiła się nam mała czterotygodniowa dziewczynka. Była taka śliczna, że postanowiliśmy ją zatrzymać. Felisia bardzo ją pokochała. Myślimy, że Felicita jest z nami szczęśliwa i jest jej z nami dobrze. Wszystkich serdecznie pozdrawiamy w Nowym Roku.
Nowa siostra Felicity
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz