Sesja w schronisku

Dzisiejszą wizytę zdominowało robienie nowych zdjęć psiaków do ogłoszeń adopcyjnych. Niestety- nie jest to zadanie łatwe. Zwierzaki są bardzo ruchliwe, a gdy wchodzimy do boksów dosłownie szaleją z radości i biegają od jednej wolontariuszki do drugiej. Niemniej kilka zdjęć udało się zrobić.

 Fuks

 Ibiza i dzieciaki

 Szaman

i Tango

Oczywiście nie zapomnieliśmy o uszach Aspena i Tajgi - czyszczenie odbywa się teraz na trawce, co psom bardzo przypadło do gustu.

Niestety w schronisku czekała na nas przykra niespodzianka- zachorował Fuks. Biedactwo jest osowiałe i nie chce jeść - nawet kiedy podtykamy mu pod pysk smakowite kąski. Mamy nadzieję, że to nie jest coś poważnego. Na razie został zabrany do ciepłego, spokojnego miejsca zanim rano trafi do weterynarza.