W tym tygodniu dostaliśmy zgłoszenie o małej suni z 5 szczeniaków.
Jak się okazało 3 już nie żyły. Sunia oszczeniła się pod gołym niebem na
pustej działce. Dokarmiali ją mieszkańcy ulicy. Jeden z nich Pan
Ryszard Z. zgłosił się do nas z prośbą o pomoc. Nie mogliśmy zrobić nic
więcej poza złapaniem jej i odwiezieniem do schroniska. Nie mamy domów
tymczasowych.
Na miejscu zobaczyliśmy maluteńką, biszkoptową suczkę, która szczekała
na nas bo podeszliśmy blisko jej dzieci. Po chwili podeszła do nas,
obwąchała i okazało się, że jest ufna tylko woli damskie towarzystwo.
Założyliśmy jej pętle ze smyczy na szyję, zapakowaliśmy 2 szczeniaki do
pudełka i zabraliśmy sunie do schroniska. Sunia płakała, że musi
zostawić swoje martwe dzieci.
Abbi ma ok. 2-3 lata. Sięga za kostkę, waży ok. 5 kg. Jest bardzo
delikatna i łagodna, mimo, że znaliśmy ją dopiero parę minut dała się
nam wziąć na ręce, a w samochodzie przytulała się od nas. Była bardzo
grzeczna. Za ok. 2-3 tygodnie sunia będzie mogła iść do adopcji, ale
domu zaczniemy szukać jej już teraz. Abbi jest cudowna, wierzymy, że
ktoś szybko się po nią zgłosi.
Dziękujemy p. Ryszardowi, że nie
przeszedł obojętnie obok suni i zgłosił się do nas oraz pomógł ze
złapaniem jej i szczeniaków.
Kontakt w sprawie adopcji: tel. 799 258 286 lub e-mail: tpz.opoczno@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz