Dzięki naszej
wolontariuszce Paulinie S., która sama postanowiła wziąć sprawy tego kota w
swoje ręce Obdartus, od soboty zwany Obłoczkiem, jest już bezpieczny. Należy jej się wielkie uznanie bo poświęciła kilka dni na jego szukanie, a potem nie mając lepszego środka transportu zawiozła go autobusem do Łodzi! Kot od miesięcy błąkał się po ulicy i chodził za ludźmi. Nie radził
sobie za dobrze na wolności, był zaniedbany – jego uszy są w strasznym stanie,
był chudy i atakowany przez inne koty. Właśnie po takim ataku wolontariuszka
postanowiła zadziałać i udało jej się. Podziękowania należą się również p.
Dąbrowskiej, która kota dokarmiała, przez co w ostatnich miesiącach trochę
przytył, woziła go do weterynarza i złapała go, żeby mógł zacząć nowe życie.
Obłoczek jest już po wizycie u weterynarza, fundacja Kotylion, która zajęła się
kotem potrzebuje wsparcia na jego leczenie. Osoby, które chciałby wesprzeć
Kotylion prosimy o wpłaty na ich fundacyjne konto:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
w tytule wpisując: Obłoczek z Opoczna
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
w tytule wpisując: Obłoczek z Opoczna
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz