Wczoraj przy drodze w okolicy Sitowej znaleziono bardzo zaniedbaną suczkę. Sunia miała tak skołtunią sierść, że ledwo mogła iść, nie mówiąc już o tym jak bardzo było jej gorąco. Pan, który ją znalazł jechał rowerem do domu, gdy zobaczył przy drodze kupkę pozlepianej sierści. Ta "kupka" zaczęła się ruszać i w rezultacie poszła za Panem do domu. Sunia jest już ostrzyżona. To nieduża, ok. roczna suczka, bardzo łagodna i grzeczna. Jest wpatrzona w swojego wybawce i macha ogonem gdy tylko go zobaczy :) Jeśli dogada się z pozostałymi psami, zostanie u Pana, który ją znalazł, jeśli nie to będziemy szukać jej domu. Trzymamy kciuki i cieszymy się, że wokół nas jest tyle dobrych ludzi, którzy nie są obojętni na krzywdę zwierząt! Brawo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz