Funio nie jest zwykłym ułożonym psem, to pies pełen traum i niepokoju, ale znalazł swoją oazę, swoich ludzi, których pokochał całym sercem - z wzajemnością. Oni pracują z nim ciężko, nie obyło się bez behawiorysty, ale widzimy zmiany - Funio merda ogonem! Oprócz tgo zwiedza Warszawę i jeździ komunikacją miejską, w tym metrem - kto by pomyślał?!
Dziś byliśmy na wspólnym spacerze z byłymi mieszkańcami schroniska, odwiedziliśmy Funia i patrząc na niego oczy się nam "spociły" Emotikon smile
Każdemu psu życzymy takiego domu - otwartego, kochającego, cierpliwego!