Boks 4 to dwie suczki, które od szczeniaki są w schronisku: Elza i Lena i dwie sunie zabrane z Opoczna: Nadzieja i Lucy.
Elza trafiła do schroniska w 2013r. wraz z dwoma siostrami. Siostry Elzy od razu znalazły domy, a ona musiała dorosnąć w schroniskowym boksie. Elza ma teraz 2 lata, jest suczką sięgającą za kolana. Ma dłuższą sierść. Mimo, że nie dorastała z człowiekiem od szczeniaka była bardzo otwarta i kontaktowa. Teraz, gdy nikt jej nie odwiedzał może się to trochę zmieniło, ale przy odrobinie pracy Elza powtórnie nabierze do ludzi zaufania. Od małego wychowywała się w stadzie, w boksie zaczepia jedną z suczek, ale nie wygląda to groźnie.
Sunia jest bardzo łagodna i ufna. Doskonale pamięta kto był dla niej dobry, jest wdzięczna za każdą chwilę uwagi i okazanej dobroci. Lucy na ulicy była bardzo spokojna, ale mogło to wynikać ze zmęczenia, jest jeszcze młodą suczką więc na pewno jak się jej pokaże to będzie się bawić i cieszyć wolnością. Łapką prosi o głaskanie.
Dogada się z psami, ma bardzo dobry kontakt z dziećmi.
Boks 5 to 4 suczki, dwie z nich to schroniskowe weteranki, chodzi o Lorę i Palome, Branda i Ada są w schronisku troszkę krócej.
Ada do schroniska trafiła w 2013. Jest suczką średniej wielkości, sięga do kolan. Ada to bardzo łagodna i otwarta suczka, podejrzewamy, że miała wcześniej dom bo bardzo lgnie do ludzi. Za kratami aż piszczy jak się koło niej przechodzi i błaga o chwilę uwagi i głaskania.
Lora to kolejna schroniskowa weteranka, schronisko jest jej domem od 2011r. Lora sięga do kolan, nie miała za dużo kontaktu z ludźmi. Przez siatkę jest odważna i podchodzi z ciekawością. Daje się wtedy głaskać i sprawia jej to dużo radości. Jest łagodna, ale nieśmiała.
Izolatkę 1 zajmuje Łobuz.
Łobuz w schronisku przebywa od co najmniej 4 lat. Jest dużym psem, sięga za kolano, ma w sobie coś z owczarka. Łobuz jest bardzo nieufny, boi się ludzi. Nigdy nie dał się nikomu pogłaskać, jedyne na co można go było do siebie zwabić to jedzenie, które chwyta łapczywie i zahaczając zębami. Przed Łobuzem dużo pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz