Mała Mopka już od wczoraj w nowym stałym domku! Adopcja była błyskawiczna :)
Suczka po wizycie u fryzjera wygląda troszeczkę zabawnie, ale cóż- trzeba było. A włoski odrosną...
Jak widać nowy Pan i tak jest nią zachwycony. Z wzajemnością zresztą
Z powodu chorego oka Mopka musiała jeszcze odwiedzić weterynarza. Na szczęście okazało się, że psinka widzi, a problem da się usunąć za pomocą jednego zabiegu. Poza tym jest zupełnie zdrowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz