Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno


Witamy na blogu Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno. Przedstawiamy tutaj zwierzęta szukające domów będące pod naszą opieką w hotelach, gminnym schronisku oraz te przebywające na ulicy.




poniedziałek, 31 października 2016

U psiaków z Różanny...

Wczoraj skupiliśmy się na wyprowadzeniu na spacery suczek. Rozpoczęliśmy od boksu Ingi, Olgi i Miszki. Sunie są tak spragnione spacerów, że tym razem uciekły nam wszystkie więc na dzień dobry musiałyśmy biegać za nimi po całym schronisku :) 
Potem na spacer wyszły: Greta - która mimo tego, że w schronisku jest od szczeniaka pięknie bawi się piłeczką, przydałoby jej się więcej takiej zabawy i ruchy bo strasznie się roztyła po sterylce, Roxi - która cały czas uczy się chodzić na smyczy, cały czas piszczała i widać, że chciałaby pobiegać luzem, Mariola - to dzielna mama dwójki szczeniaków(mają już domy), w boksie trochę podgryzana przez koleżanki z boksu, ale to już niedługo się zmieni bo dzisiaj została zarezerwowana ;)
Na spacer wyszły też żywiołowe Karmelita i Mercedes, jak zawsze spragnione wolności i kontaktu z człowiekiem.
Nieśmiała Lena wyszła chętnie na spacer za swoją koleżanką z boksu Lorą, o ile Lora poszłaby sama to nie wiemy czy udałaby nam się przekonać Lene do wyjścia samej, suczka musi mieć zawsze towarzystwo, podobnie jak Greta strasznie się roztyła.
I na koniec wyszły Ada, Paloma i nowa sunia Marylka, która zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie, pięknie chodzi na smyczy, jest bardzo spokojna i uległa.
Na spacer wyszedł też głuchy pies, którego nazwaliśmy Gordon. Gordon jest super przyjacielskim psem, łasi się do każdego, jest bardzo wesoły i żywiołowy.
Próbowaliśmy też przekonać do spaceru Śnieżkę, ale zaparła się przed wejściem i nie dało rady, sunia dalej jest wystraszona, ale merda ogonem na nasz widok i jak chwilę się z nią posiedzi to potem sama zaczyna podchodzić, nawet do połowy wchodzi na kolana.
W boksach są nowe psy o których napiszemy oddzielnie.
Cały czas w schronisku jest dużo dzikusów, które wymagają oswajania. Niestety nadal jest nas za mało, żeby to wszystko pogodzić, mamy dylemat - wyprowadzać psy, które mogą raz na tydzień wyjść na wybieg, gdzie możemy je poznać, uczyć chodzić na smyczy czy przesiedzieć większość czasu z dzikusami w boksie. Wczoraj byłyśmy we trzy i wybrałyśmy spacery, ale nigdy nie oswoimy dzikusów jeśli nie będziemy mieć więcej wolontariuszy. Dlatego jeśli macie wolną co drugą sobotę to prosimy o pomoc - wystarczy do nas napisać, powiemy co i jak.
Kontakt w sprawie adopcji: tel. 799 258 286 lub 575 037 735 lub e-mail: tpz.opoczno@gmail.com




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz