Nasza piękna podopieczna Gaja potrzebuje wsparcia finansowego na ratowanie swojego krótkiego 4-miesięcznego życia! Od ponad tygodnia przebywała w domu tymczasowym w Warszawie i nagle bardzo się pochorowała.
Już 3 dobę jest w szpitalu.
Jej stan jest stabilny, ale bardzo ciężki.
Objawy jak przy zatruciu trutką i babeszjozie.
Gaja przyjechała ze schroniska w sobotę tydzień temu. Znaleźliśmy u niej kleszcza, ale testy na babeszję były negatywne - 3 razy.
Dodatkowo wyniki wątrobowe są bardzo złe. Wczoraj doszły objawy neurologiczne - sunia nie widzi i miała atak padaczki. Teraz jest prawie nieprzytomna, cały czas na lekach.
Dziś miała przetaczaną krew!
Koszt jej leczenia do dziś to ponad 1000 zł. Każdy kolejny dzień to około 500 zł, ale walczymy o nią najmocniej jak możemy i modlimy się do psiego boga, aby ona też zaczęła walczyć, bo bez tego nic się nie uda...
Was prosimy o wysyłanie dobrej energii i niestety pieniędzy, ponieważ bez nich trudno leczyć, walczyć, diagnozować...
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 m. 39
03-772 Warszawa
Nr konta: PL 02 2030 0045 1110 0000 0255 8250
paypal: tpz@viva.org.pl
tytuł: darowizna Gaja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz