We wtorek do nowego domu do Warszawy pojechał nasz schroniskowy podopieczny Norek.3 Norek był początkowo bardzo zestresowany wszystkim, nie chciał, żeby go brać na ręce, na miejscu bał się chodzić po schodach, nie umiał iść na smyczy, bał się innych psów. Dzisiaj już wszystko jest w porządku, wchodzi po schodach, wymusza mizianie, ma już swoje ulubione danie - grillowanego kurczaka i ogólnie oswoił się z nowym domem. Bardzo się cieszymy, że ma już dom bo okazuje się, że jest jeszcze starszy niż zakładaliśmy, nie ma prawie połowy zębów i połowy uszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz