Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno


Witamy na blogu Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno. Przedstawiamy tutaj zwierzęta szukające domów będące pod naszą opieką w hotelach, gminnym schronisku oraz te przebywające na ulicy.




niedziela, 7 sierpnia 2016

Kolejna sobota z bezdomnymi psiakami za nami


Spacery zaczęły dziewczęta – Buba i Kreta, jak zwykle były spragnione uwagi. Buba bardzo pilnuje się człowieka, niestety cały czas terroryzuje Kretę, która nieruchomieją, gdy tamta do niej podchodzi. Kreta bez Buby jest bardziej zrelaksowana, cieszy się spacerem, przychodzi po głaski.
W drugiej turze na spacer wyszła wesoła parka Manuela i Edi. Manuela potrafi wejść człowiekowi na głowę – dosłownie, ale nie ma w niej cienia agresji, są za to ostre pazury. Suczka jest wpatrzona w człowieka i zupełnie nic innego jej nie interesuje, puszczamy ją bez smyczy, a ona cały czas jest przy nas. Edi za to jest strasznie rozkojarzony, chce powąchać wszystko, na spacerze naprzykrzał się Manueli, a ona mu pokazywała, że nie życzy sobie takiego zachowania. Edi to bardzo radosny pies, kocha ludzi.
Na spacer wyszedł również Koksik, o którego trochę się martwimy. Jak weszliśmy do boksu to uciekł na sam jego koniec…Tak jakby wszystko co udało się wypracować cofnęło się. Jemu potrzebny jest dom! Możliwe, że to przez drugiego psa z boksu, pięknego, ale mega wrednego Ferbiego, który go podgryza. Ostatecznie Koksiu wyszedł, chyba musiał boleć go też brzuch bo nie mógł się załatwić.
Na pierwszy spacer wyszła też amstaffka Berta. Udało się to dzięki wolontariuszowi Kamilowi, który wytrwale przez całą drogę wykładał jej chrupki na drogę. Sunia wyszła, bardzo bała się jak szczekały inne psy. Potem na wybiegu bardzo się rozluźniła, machała ogonem, a po wystraszonej suni ze zdjęć nie było śladu. Berta cieszyła się na widok wolontariuszy, podbiegała, żeby ją pogłaskać. Inny psy ją interesują bo trochę do nich ciągnie, ale stresują ją korytarze. Z wejściem z powrotem do boksu był problem, musiał ją wnieść pracownik. Ogólnie sunia jest grzeczna i łagodna.
Na spacer wyszły też wesołe młokosy z boksu 11 czyli Odie i Puszkin. Odie cały czas się uczy chodzenia na smyczy, bardzo skacze, ale jak potrafi być taki uroczy, że nie można się na niego gniewać. Jak mówimy mu, żeby się uspokoił to on rozkłada się i pokazuje brzuch. Co innego Puszkin, to grzeczny i kochany kundelek, on chce się tylko przytulać i siedzieć na kolanach, ładnie chodzi na smyczy, jest grzeczny i łagodny.
Na koniec wyprowadziliśmy boksy z suniami: Ingą, Olgą, Karmelitą, Mercedes, Leną, Lorą, Adą i Palomą. Inga i Olga są już przyzwyczajone, że wychodzą z nami i spacer z nimi to sama przyjemność. Szczególnie Inga ma dobry kontakt z człowiekiem. Karmelita i Mercedes, je lepiej zostawiać na koniec, żeby od razu się nie zmęczyć. Przypięcie je na smycz to nie lada wyczyn, dopiero na wybiegu się uspokajają. One też ładnie na nas reagują i widać, że nas rozpoznają. Lena i Lora na razie wychodzą na spacery, Lora jest o krok dalej w socjalizacji w porównaniu do Leny, która cały czas boi się ludzi i często się kładzie, widać, że jest też spięta, ale z boksu wychodzi sama. Podobnie wygląda to u Ady i Palomy, Ada zajęta jest najczęściej jedzeniem trawy, a Paloma nawet pobiegła za piłką. Chyba z boksu obserwuje kolegów bawiących się z nami.
W następnych postach pokażemy filmiki z dzikusami – w roli głównej pasztetowa.
Zapraszamy do adopcji lub pomocy w szukaniu domów!
Kontakt w sprawie adopcji: tel. 799 258 286 lub 575 037 735 lub e-mail:  tpz.opoczno@gmail.com

Berta
 Edi
 Berta
 Odie
 Lena
 Inga
 Berta
 Kreta
 Ada
 Koksik
 Karmelita i Mercedes
 Paloma

 Edi
 Odie
 Olga
 Manuela

 Buba
 Puszkin
 Edi
 Paloma
 Kreta
 Puszkin



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz