Chudy/ Lucky miał niezwykłego farta ponieważ nie był na razie nigdzie ogłoszony, a Pani Iza u której zamieszkał odpowiedziała na nasze ogłoszenie w sprawie adopcji innego psa-Kuby, który niedawno znalazł dom (ogłoszenie Kuby znalazło się na stronie przygarnij przez przypadek). Postanowiliśmy pokazać innego psa, najbardziej podobny pod względem wieku do Kuby był właśnie chudy znajdek z osiedla, pokazaliśmy też inne psy pod naszą opieką, ale Pani Iza wybrała od razu chudzielca.
Gdy mieliśmy już 100% pewność, że mamy dom znaleźliśmy osobę do wizyty przedadopcyjnej. Dom dla chudzielca był aż w Elblągu. Wizyta tak jak się spodziewaliśmy przeszła bez zarzutu. Jakby jeszcze mało było przypadku w adopcji tego wyjątkowego kundelka okazało się, że Pani Ania, która robiła wizytę w poniedziałek wiozła pod Warszawę dwa psy ze schroniska w Pasłęku i może z powrotem zawieźć do Elbląga naszego znajdka! Potrzebny był tylko transport do Warszawy i miejsce dla psa na jedną noc. Tutaj z pomocą przyszła nam Pani Patrycja, która niedawno znalazła i zaopiekowała się Tosią i która znalazła Pana Artura, który zawiózł Chudego/Lucky'ego do Warszawy. Nocleg w Warszawie również załatwiony po znajomości. Jak widać przy adopcji Chudego pomogło wiele ludzi. Dziękujemy Rodzinie, która zabrała go z ulicy. Dzięki Wam ten pies, który jeszcze kilka temu chował się w krzakach ma swoich ludzi!!! Cieszymy się, że mamy w swoim kręgu coraz więcej ludzi gotowych do pomocy. Dziękujemy wszystkim za pomoc! Zwieńczeniem adopcji są zdjęcia z nowego domu. Chudy na razie mieszka w bloku, ale za jakiś czas będzie miał swoje podwórko do biegania, ma do kochania dwójkę małych dzieci, na które od razu zareagował merdając ogonem.
A tutaj jeszcze relaks przed podróżą do Elbląga:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz