Ramzes był pięknym, mądrym, starszym psem. Ufny i spokojny. Kochał ludzi. W schronisku był od bardzo dawna. Pomimo tego, że był wyjątkowy nie doczekał się swojego człowieka. Nie było przy nim nikogo bliskiego w ostatnich chwilach życia. Nie dane mu było położyć pyska na czyichś kolanach i poczuć pieszczoty ludzkiej ręki....
Niech po drugiej stronie tęczy spotka cię piesku to wszystko, za czym tak tęskniłeś.....
To tylko pies, tak mówisz
Tylko pies
A ja Ci powiem
Że pies to czasem więcej
jest
niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa
jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe.
Maleńka dusza, wielki człowiek.
Psia dusza się nie mieści w
psie.
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy Tobie jest psie niebo
Z Tobą
zostaje jego dusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz