Większy, czarny wyraźnie oczekuje na kogoś. Zrywa się i podbiega do zatrzymujących się samochodów. Mniejsza sunia to szczeniak, wcześniej przesiadywała w rowie, a dokładniej chowała się do rury. Bała się podchodzić do dokarmiających ją ludzi.
Dla mniejszej suczki dziś pojawiła się szansa znalezienia nowego domu. Niestety, wieczorem nie udało nam się znaleźć psów. Jeśli ktoś wie, gdzie może ona przebywać - prosimy o kontakt z TPZ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz