W Wielką Sobotę w Opocznie w okolicy ulic Westerplatte i Wyszyńskiego kobieta prowadząca czerwony osobowy samochód przejechała pieska, który wybiegł na ulicę. Piesek był ciągnięty pod autem przez kilka metrów zanim zdołał się uwolnić. Oszołomiony uciekł w krzaki gdzie po godzinie skonał. Ani kierująca autem, ani nikt z przechodniów nie udzielił zwierzakowi pomocy, ani nie zawiadomił lekarza. Psiak umarł w cierpieniu.
Ludzka obojętność zwykle drogo kosztuje.
Nie wiemy czy piesek był bezpański, czy miał właściciela.
Przypominamy:
Art. 25 Ustawy o ochronie zwierząt stanowi:
Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia odpowiednich służb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz