Od kilku tygodni przed sklepem w jednej z podopoczyńskich wiosek koczuje mały wyrzucony z auta piesek. Na razie jest dokarmiany przez dobrych ludzi, ale niestety jest ich coraz mniej. Większość biedaka przegania. A piesek jest bardzo łagodny i sympatyczny. Chce się bawić i pomimo ciężkiego życia nie zraził się jeszcze do ludzi. Pragnie kochać i być przez kogoś kochanym.
Zainteresowanych adopcją pieska prosimy o kontakt z TPZ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz