Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno


Witamy na blogu Tylko Przyjaciele Zwierząt - Opoczno. Przedstawiamy tutaj zwierzęta szukające domów będące pod naszą opieką w hotelach, gminnym schronisku oraz te przebywające na ulicy.




niedziela, 29 czerwca 2014

Pierwszy dzień Tropki w nowym domu- aktualizacja

Wiadomość od opiekunów: "Wreszcie mamy przełom! Topka jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczęła wchodzić i schodzić po schodach. Dzisiaj rano na porannym spacerze była bardzo radosna. Biegała, przewracała się i tarzała po trawie. Skakała na mnie a pyszczek miała tak uśmiechnięty, że było widać z daleka tą radość."
__________________________________________________________________

Mała Tropka pierwszą noc w nowym domu ma już za sobą. Sunia ma typowy problem psa ze schroniska czyli nie potrafi chodzić na smyczy. Poza tym, opiekunów martwi fakt, że sunia jest osowiała, nie chce jeść i dużo śpi. Zapewne jest to reakcja na stres związany z nowym otoczeniem. Zmiana karmy może być powodem braku apetytu. Widać, że Tropka nie mieszkała nigdy w domu, boi się poznawać jego zakamarki. Dzisiaj sunia była na pierwszym dłuższym spacerze, jednak wydaje się, że woli spacery w pobliżu nowego domu.
Nowych właścicieli uspokajamy, Tropka na pewno niedługo się przed Wami otworzy i stanie się weselsza, potrzeba jej tylko czasu.



sobota, 28 czerwca 2014

Tropka w nowym domu!

Dzisiaj swój szczęśliwy dzień miała niewielka Tropka. Sunia zamieszkała w Opocznie. Nareszcie będzie rozpieszczana i kochana tak jak być powinna. Nowi opiekunowie Tropki nie zapomnieli o innych psiakach i podarowali im worek karmy za co dziękujemy w ich imieniu.
Powodzenia Tropka! Gratulacje dla nowych właścicieli!






piątek, 27 czerwca 2014

Pozdrowienia od Sułtana

Ponad 2 lata temu, do naszego schroniska trafił ten piękny, starszy owczarek niemiecki. Mimo wieku po paru miesiącach znalazł wspaniały dom w którym jest do dzisiaj. Opiekunowie piszą do nas o tym jak Sułtan się zmienił. Po mimo wieku zachowuje się jak szczeniak. Cały czas ma dość energii do zabawy. Uwielbia spacery. Nie lubi kąpieli i czesania, niekiedy nie jest również chętny do zabawy, czasami bolą go tylne łapy, ale pozostaje wspaniałym przyjacielem, który daje opiekunom dużo radości. Jego rodzina jest z niego zadowolona ponieważ nie jest problematycznym psem, dogaduje się ze swoją małą koleżanką i pomału przyzwyczaja się do kotów. Sułtan dzielnie broni posesji i czasem nie chce wypuszczać odwiedzających gości.
Bardzo cieszymy się, że Sułtan jest szczęśliwy i nie musi żyć w schronisku. Dziękujemy tym wspaniałym ludziom, że mimo wieku Sułtana, zabrali go do siebie. Dają wspaniały przykład innym, że starszy pies nie jest gorszy i wciąż może zachowywać się jak szczeniak.
Zachęcamy do adopcji starszych psów!







czwartek, 26 czerwca 2014

Szczęście uśmiechnęło się do...Ciapy!

Dzisiaj nastał wielki dzień dla schroniskowego olbrzyma- Ciapy (zwany Miśkiem). Ciapę znają już mieszkańcy Opoczna i pracownicy schroniska, gdzie trafiał dwa razy. Pierwszy pobyt Ciapy w schronisku zakończył się nieudaną adopcją. Tym razem mamy nadzieję, że Ciapa nigdy nie wróci do schroniska i wreszcie zakosztuje domowego ciepła.
Nasz łagodny olbrzym zamieszka w Warszawie, w domu z podwórkiem.
Na razie Ciapa poczeka na swoich opiekunów w Hotelu 4-lapy gdzie będzie odpoczywał od schroniskowego zgiełku i gdzie będzie socjalizowany. Na razie Ciapa to łagodny, ale zalękniony pies, który potrzebuje dużo kontaktu z ludźmi.
Żeby Ciapa wsiadł do samochodu potrzeba było aż dwóch pracowników schroniska. Przez podróż nasz sierściuch zachowywał się bardzo grzecznie, tylko trochę się kręcił.
Ciapa miał chyba dzisiaj swój debiut na smyczy- uwieńczony na zdjęciach. Pierwsze kroki były bardzo ciężkie, nasz olbrzym co chwilę się zatrzymywał i nie chciał dalej iść. W końcu dotarł do swojego tymczasowego boksu, który znajduje się obok dużego i zielonego wybiegu, na którym przez niedługi czas będzie wyprowadzany. Najbardziej Ciapie spodobała się buda w której może skryć się przed całym światem. Będzie miał również wspaniałe psie towarzystwo, które na pewno nieraz pomogło takim nieśmiałym psom jak Ciapa otworzyć się na innych. W hotelu 4-lapy znajdują się psy z innych schronisk, które czekają na szansę od losu.
Mamy nadzieję, że czas w hotelu przyniesie zamierzony efekt, a Ciapa niedługo powita swoich właścicieli, pewny siebie i z merdającym ogonem!
Przy okazji polecamy hotel-4lapy z przemiłą i profesjonalną obsługą, psy mogą tam bez stresu czekać na wymarzone domy. Dajemy hotelowi 4-lapy 5 gwiazdek :)
Adopcja nie byłaby możliwa bez inicjatywy Pani Magdy N., która ogłaszała Ciapę przez cały jego pobyt w schronisku za co bardzo dziękujemy!

Ciapa podróżnik






debiut na smyczy






 "Dajcie mi spokój, zostanę tutaj!"


 wybieg


 buda chroni przed całym złem świata :)



Do zobaczenia Ciapku!





poniedziałek, 23 czerwca 2014

Kropka w nowym domu!

Zaledwie tydzień temu pisaliśmy o szczęściu Diny, która pojechała do nowego domu (Dina w nowym domu ), a w tym tygodniu dom znalazła jej córka Kropka.
Nawet nie zdążyliśmy Kropki wstawić do nas na bloga, ale ogłosiliśmy ją w internecie i po paru dniach Kropka wyjechała w podróż swojego życia do Łodzi. Zamieszkała z dwójką sympatycznych, młodych ludzi, kochających zwierzęta. Nowi opiekunowie pokochali tego słodkiego szczeniaka od razu i pozwalają mu na wszystko, nawet na spanie z nimi w łóżku :)

Dziękujemy tymczasowym opiekunom Kropki za opiekę, mamy nadzieję, że da to przykład innym do podarowania domu, chociaż tymczasowego bezdomnym psom.
Poniżej zdjęcia Kropki z nowego domu (największa satysfakcja dla ogłaszającego :))





poniedziałek, 16 czerwca 2014

Informacja o rozwiązaniu Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt w Opocznie

Walne zebranie członków Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt w Opocznie dnia 27.03.2014r podjęło uchwałę o zakończeniu działalności. Postępowanie likwidacyjne wszczęto dnia 20.05.2014r.
Likwidatorzy: T. Jaskulska, P. Krzyżanowski.

niedziela, 15 czerwca 2014

Dina w nowym domu

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o niedużej suni znalezionej obok jednego z marketów (http://tpz-opoczno.blogspot.com/2014/01/znaleziono-nieduza-sunie.html). Sunie nazwano Dina, zaopiekowali się nią dobrzy ludzie, którzy pozwolili jej u siebie zostać dopóki nie znajdzie stałego domu. Jak się później okazało Dina była w ciąży, dlatego nie mogliśmy jej ogłaszać. Dina urodziła tylko jedno szczenie-suczkę. Ślepy miot miał zostać uśpiony na koszt Urzędu Miasta, jednak opiekunowie Diny nie potrafili oddać tego jednego małego szczeniaka do uśpienia, dlatego sunia nadal żyje, dostała na imię Kropka i niedługo skończy 3 miesiące- również szuka domu.
Obie sunie w końcu są gotowe do adopcji. Ogłoszenia z Diną zaledwie tydzień temu pojawiły się w internecie, a od wczoraj Dina jest w nowym domu w Końskich!
Nowi właściciele od razu zakochali się w tej niewielkiej suczce. Dina będzie bawić się z dwójką dzieci i będzie jedynym psem w domu. Na pewno będzie rozpieszczana i kochana.

Prezentujemy zdjęcia z nowego domu:



Fakt, że Dina tak szybko znalazła dom pokazuje jak wielkie szansę stwarza dla bezpańskich psów dom tymczasowy. Mogliśmy dzięki temu zamieścić w ogłoszeniu dużo zdjęć i informacji o suni, których na pewno nie udałoby się zdobyć w schronisku np. o stosunku do dzieci czy innych zwierząt.
Zachęcamy wszystkich do stworzenia u siebie domu tymczasowego. Dziękujemy również opiekunom Diny, za okazane serce i opiekę.

czwartek, 12 czerwca 2014

Aktualizacja: Kotek znalazł dom

Ten malutki kotek został podrzucony na jedną z opoczyńskich posesji. Nie może jednak tam zostać ponieważ w domu są już 2 koty i 2 psy. W związku z tym kotek poszukuje domu stałego. Ma ok. 5-6 tygodni, dogaduje się z innymi zwierzętami i chętnie bawi się z dziećmi. 



Kotek znalazł dom.





sobota, 7 czerwca 2014

Wizyta w schronisku

Dzisiaj po długiej nieobecności TPZ w schronisku udało nam się odwiedzić naszych podopiecznych. Bez problemów nas wpuszczono i mogliśmy się przywitać z każdym psem.
Zmienił się skład schroniska i psy są też w innych boksach.

W schronisku znajduje się również Melvin o którym kilkakrotnie wspominaliśmy na blogu. Melvina na pewno kojarzy większość mieszkańców Opoczna. Niejednokrotnie ganiał on za osobami na rowerach i samochodami. Dał się poznać jako wierny towarzysz każdej osoby, która go pogłaskała. Melvin na ulicy nie dogadywał się z niektórymi psami i był o nie zazdrosny. Teraz boks dzieli z 6 innymi psami i o dziwo nieźle sobie tam radzi. Widać, że tęskni za wolności i ludźmi, którzy okazali mu serce.


W schronisku, tak jak pisaliśmy jest również Ciapa, który trafił tam po nieudanej adopcji. 


Zdjęcie Ciapy z przed adopcji- jednak gdyby dzisiaj zrobić mu zdjęcie wyglądałoby tak samo.

Oprócz tego do schroniska przybyło bardzo dużo suczek. Jedne są młodziutkie i nieduże, inne to starsze mikrosunie, a największe sięgają do kolana. Wszystkie przyjacielsko nastawione do ludzi.
Cieszy nas, że owe sunie nie biegają po ulicach, gdzie wydawałyby kolejne mioty szczeniaków, które z kolei na ulicy mnożyłyby się dalej.

Niestety na tym kończy się nasza radość odwiedzinami.

Bardzo smutno powitał nas Wafel, który w ostatnich dniach odgryzł sobie kawałek ogona. Nie wiemy czy to jakaś choroba czy może jest to zaburzenie behawioralne. W każdym razie Wafel schudł i smutno się na niego patrzy.
Poniżej stare zdjęcia Wafla, na jednym widać jego długi ogon, który teraz jest o wiele krótszy.
Kilka słów o Waflu:
Wafel to duży pies, ma ok. 5-6 lat. W schronisku jest już 4 lata. Początkowo jak mieszkał w boksie z innymi psami często padał ofiarą lekkich pogryzień. Potem skład jego boksu się zmieniał i różnie dogadywał się z innymi psami. Ostatecznie, kilka miesięcy temu trafił do izolatki.
Wafel to pies, który lubi sobie poszczekać, widać, że nie zaznał dobra z ręki człowieka dlatego nie jest przylepą jak inne psy. Nigdy nie wykazywał agresji, na pewno polubi spacery. Nada się na podwórko, nie znamy jego charakteru na tyle, żeby polecić go do domu z dziećmi. Temu psu bardzo potrzebny jest teraz dom.



W schronisku nie ma teraz prawie w ogóle szczeniaków. Poza starym składem psów, który praktycznie się nie zmienia (adopcje 4 psów) do boksów trafiło 7 psów. Nie wiemy ile jest ich na kwarantannie.

Do adopcji poszła wesoła Zosia, niestety nie wiemy gdzie zamieszkała.



Następnym razem liczymy, że uda się zrobić zdjęcia nowych psów.

środa, 4 czerwca 2014

Do pilnej adopcji- Ciapa

Historie Ciapy opisywaliśmy już kilkukrotnie. Dla przypomnienia: Ciapa pojawił się w Opocznie ok.  lata temu. Był nieufny i strachliwy w stosunku do ludzi. Jednak z czasem Ciapa, zaufał kilku dobrym osobom, którzy dojrzeli w Ciapie jak wspaniałym i łagodnym jest psem. Niestety nie wszyscy podzielali to zdanie i chcieli Ciapie zaszkodzić. Pies trafił do schroniska. Utracił ukochaną wolność.
W schronisku Ciapa nie dogadywał się z psami, ostatecznie trafił do ciasnej izolatki bez wybiegu. Na początku roku zgłosił się po Ciape rzekomy właściciel, niestety szczęście posiadania domu dla tego łagodnego olbrzyma nie trwało długo i po paru miesiącach wylądował z powrotem na ulicy. Dowiedzieliśmy się, że Ciapa po raz drugi trafił do schroniska. 
W stosunku do ludzi jest trochę nieufny, ale nie wykazuje cienia agresji. Je z ręki, jednak potrzebuje trochę czasu, by odzyskać wiarę w ludzi, którzy już tyle razy go zawiedli i skrzywdzili. W stosunku do innych psów jest niekonfliktowy. Ma łagodne i niezwykle spokojne usposobienie. Idealnie nadaje się do domu i go ogrodu. Będzie idealnym towarzyszem dla rodziny oraz dla osób aktywnych.
Dlatego też pilnie szukamy dla niego odpowiedzialnego i cierpliwego domu, gdzie Ciapa będzie mógł nabierać chęci do życia i obdarzyć miłością swoich ludzi.
Szukamy domu tymczasowego (nawet płatnego) lub stałego, który zapewni bezpieczeństwo i opiekę dla Ciapy. Jestem pewna, że pies odwdzięczy się olbrzymią miłością i wiernością.
Zapewniamy bezpłatny transport do każdego miejsca w Polsce oraz kastrację psa. 
Kontakt w sprawie adopcji stałej lub tymczasowej pod numerem telefonu 509 293 476 lub drogą mailową: tpz.opoczno@gmail.com