Część osób może pamiętać Tobiego z opoczyńskich ulic. Psiak miał swoich stałych karmicieli, którym towarzyszył na każdym kroku. W końcu jednak trafił do schroniska. Jest psem raczej małym- sięga do około połowy łydki. W stosunku do ludzi jest bardzo towarzyski i otwarty. Bardzo tęskni za kontaktem z ludźmi. Niestety w swoim boksie nie za dobrze dogaduje się z resztą psów. Choć nie jest najmłodszy to ma w sobie jeszcze wiele ufności i radości. Bardzo ładnie chodzi na smyczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz