Wendy trafiła do nas w wakacje, miała to szczęście, że nie było miejsca w schronisku i umieściliśmy ją w awaryjnym domu tymczasowym w którym mieszkała do dzisiaj




Oprócz Pana Pawła i Asi chcieliśmy podziękować również Pani Agnieszce, która znalazła Wendy i która ją przechowała do czasu zorganizowania dla niej miejsca, Ani N. naszej koleżance z grupy, która woziła ją do weterynarza, Pani Joli za przeprowadzenie wizyty przedadopcyjnej i Pani Beacie W. za ogłaszanie




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz