Dzisiaj zabraliśmy
do schroniska psa rasy malamut błąkającego się po ulicy od paru dni. Pies
zaczął zaczepiać inne psy i ludzie zaczęli się skarżyć. Od jednej Pani
dowiedzieliśmy się, że możliwe, że pies mieszka w Opocznie, niestety na miejscu
nikogo nie było dlatego pies noc spędzi w schronisku, ale zostawiliśmy na
miejscu karteczkę z telefonem do schronisk, mamy nadzieję, że trafiliśmy do
właściciela. Dzisiaj pies był już bardzo zmęczony tułaczką i zasypiał na śniegu.
Trzymajcie kciuki, żeby pies okazał się czyjąś zgubą, a nie został porzucony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz