Szczeniaki z zajazdu

Jakiś czas temu pisaliśmy o trójce szczeniaków, które urodziły się w jednym z okolicznych zajazdów. Szczeniaki są już w schronisku i czekają na nowe domy. Są to 3 suczki. Wszystkie wyglądają identycznie, są czarne podpalane. Różnią się charakterem- jedna z sióstr jest wyraźnie bardziej towarzyska od pozostałych, chętnie podchodzi i daje się głaskać. Pozostałe dwie sunie są trochę lękliwe, potrzebują więcej kontaktu z człowiekiem. Sunie będą sięgać najwyżej do kolan.
Dixie

Figa

Eska

Sunia, która je urodziła została wysterylizowana na koszt miasta i zostanie w zajeździe.

Okazuje się też, że sunia jest byłą podopieczną naszego schroniska. Została wydana bez naszego pośrednictwa w 2010 r. Dla przypomnienia przedstawiamy zdjęcie Misi:

Misia przybłąkała się do zajazdu jakiś czas temu. To znaczy, że prawdopodobnie uciekła z miejsca, gdzie została wydana, czyli znów została psem bezdomnym i to na dodatek nie wysterylizowanym... Przez te 3 lata mogła wydać na świat kilkanaście niechcianych szczeniaków, które (zapewne) pozbawione opieki, również się rozmnażają. Nie doszłoby do tego, gdybyśmy dostawali od kierownictwa pozwolenie na przeprowadzanie wizyt poadopcyjnych. Jeśli gmina tak dalej będzie przeciwdziałać bezdomności wśród zwierząt, to po ulicach będzie biegać jeszcze więcej psów.