Potrzebny dom dla małej Poli

Dziś otrzymaliśmy informację od pracowników Nadleśnictwa, że przy szosie obok budynku w którym pracują leży zabita przez samochód suka, a przy niej malutkie piszczące szczenię. Zgłosiliśmy sprawę do pana naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska, reakcja była natychmiastowa .Na miejscu od razu pojawił się kierownik schroniska oraz członkowie TPZ. Kierownikowi udało się złapać suczkę .Ma na imię Pola ma około 3 miesiące, jest bardzo wystraszona. Po godzinie udało się ją trochę oswoić. Jest już bardziej ufna siedzi na kolanach , je z ręki. Na początku była bardzo przerażona ,co nie dziwi ponieważ siedziała przy zabitej matce.Leśnicy twierdzą że suka wraz ze szczeniakiem została wyrzucona z samochodu co w tej okolicy bardzo często ma miejsce.Sunia przebywa w lecznicy na obserwacji i bardzo pilnie szukamy dla niej domu!