Wczoraj w schronisku powitał nas nowy pies:
Został złapany w Karwicach. Widać,że miał właścicieli bo jest grubiutki i ma piękną lśniącą sierść. Jest przyjacielsko nastawiony do ludzi i lubi ich towarzystwo.
Na spacer wyszły wczoraj tylko dwa psy: Pit i Pyskacz. Pozostałe zostały nakarmione i wygłaskane. Została wymieniona im słoma.
A oto zdjęcia pozostałych podopiecznych:
Cindy
Cindy została znaleziona na terenie schroniska, jest uroczym szczeniakiem, który zrobi wszystko, żeby być blisko ludzi. Zawsze z radością wita każdego kto tylko obok niej przejdzie.Rafik
Rafik to bardzo nieśmiały piesek, jest bardzo łagodny. Podgryzają go nawet młodsze koleżanki. Rafik jest nieśmiały,ale lubi być głaskany. Gdy nie zwraca się na niego uwagi, podchodzi i uroczo popiskuje.
Iga
Iga trafiła do schroniska kilka tygodni temu, gdzie oszczeniła się. Jest bardzo mądrą i kochaną sunią. Podczas naszych wizyt zawsze głośno piszczy...
Najmłodsze szczeniaki
Obie to suczki, słodkie i kochane. Bardzo potrzebują kontaktu z człowiekiem.
Czarna jest bardziej żywiołowa, skacze szczeka, ale najbardziej lubi być głaskana.
Kudłata dużo spokojniejsza, o przejmującym spojrzeniu, największą jej radość sprawia gdy jest przytulana i głaskana, wtedy też zasypia.
Psi staruszek
Mimi (na pierwszym planie Dumka :))
Ramzes
Starszy pies, w schronisku w Różannie chyba od samego początku jego istnienia. Duży i spokojny pies o pięknych dużych uszach.
Dingo
Dingo to pies w typie amstaffa, trafił do schroniska po śmierci swojego pana. Przed pobytem w schronisku był to bardzo żywiołowy pies, który szczekał na każdego psa, teraz Dingo omija psy ze swojego boksu i smutnie patrzy na odwiedzających schronisko ludzi.
Vinni
W schronisku od roku. Nadal nie traci nadziei na lepsze dni. Cały czas jest pogodny i wesoło wita każdego.
Dama
Azja
Mimo tak długiego pobytu w schronisku Wiosna pozostaje cały czas radosna. Cały czas czeka. Kiedy tylko się koło niej przejdzie zawsze wyciąga łapki prze siatkę...Tak bardzo tęskni za ludźmi,że podczas karmienia woli być głaskana.
Zygi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz