Franek-Dudi
nasz były podopieczny ze schroniska, dzisiejszą noc spędził na ulicy.
Spotkaliśmy go na spacerze, po szybkim telefonie do schroniska okazało się, że
uciekł i właściciele go szukają. Zguba już jest w domu. Okazało się, że to nie
pierwsza taka akcja.
Pamiętajcie o adresatkach! Czipy niekoniecznie sprawdzają się w takich mniejszych miastach jak Opoczno, ale adresatka ułatwiłaby pomoc. Jeśli zgubicie zwierzaka zwróćcie się do schroniska, organizacji prozwierzęcej lub portalu miejskiego, a pies może tego samego dnia będzie w domu. Nie wszystkie psy wracają do domu, Dudi miał szczęście.
Pamiętajcie o adresatkach! Czipy niekoniecznie sprawdzają się w takich mniejszych miastach jak Opoczno, ale adresatka ułatwiłaby pomoc. Jeśli zgubicie zwierzaka zwróćcie się do schroniska, organizacji prozwierzęcej lub portalu miejskiego, a pies może tego samego dnia będzie w domu. Nie wszystkie psy wracają do domu, Dudi miał szczęście.
Nie tylko Dudi biegał po
ulicy, przy okazji spotkaliśmy dziwne trio. Malamuta i dwa małe kundelki. Na
początku myśleliśmy, że któraś to suczka z cieczką, ale okazało się, że
wszystkie to psy. Malamut i malutki czarny kundelek są od jakiegoś czasu
nierozłączne, przemieszczają się po calutkim Opocznie, cały czas są w ruchu
tak, że praktycznie nie da się ich namierzyć i złapać. Czy ktoś rozpoznaje te
psy?Zna ich właściciela?Nie mają obroży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz