Pies cały czas przebywał w obrębie jednego osiedla, można go było spotkać na ulicy Kopernika. Na pewno dużo osób widziało tego dużego psa, kulejącego na łapę. Mimo to, pies nadal nie został złapany i kolejny tydzień został pozostawiony sam sobie. Po kolejnych telefonach, dostaliśmy odpowiedź, że służby nie mogą go znaleźć. Informowaliśmy za każdym razem, gdzie pies obecnie przebywa, wszystko na nic.
Dzisiaj rano znów spotkaliśmy psa tylko był już bez łapy!!! Nie wiemy co napisać o zachowaniu osób odpowiedzialnych za odławianie bezpańskich zwierząt. Jest to rażące zaniedbanie i niedopełnienie obowiązków! Nie mówiąc już o cierpieniu zwierzęcia, które przez tyle dni biegało po mrozie z rozciętą łapą! Nikt nie udzielił psu pomocy, mimo wielokrotnych próśb.
Zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt Art.11, pkt.1:
"Zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gminy."
"Zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gminy."
Tak wyglądał pies w niedziele:
Zdjęcie zrobione w środę- od razu poinformowaliśmy, gdzie pies przebywa.
I dzisiaj rano:
Brak słów. Nie wiemy już jak pomagać tym zwierzętom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz