W schronisku Dziaba uciekała przed ludźmi, była ciągle gryziona
przez inne sunie w boksie, ale los się do niej uśmiechnął i od prawie 2 lat
mieszka ze wspaniałymi ludźmi, 2 innymi psami i kotem.
Oto relacja jej opiekunki:
„Sunia jest zdrowa i radosna choć nadal nie ma zupełnie zaufania do ludzi.
Tak w zasadzie to jest psem jednej pani (czyli mnie) a reszta domowników jest
tylko dodatkiem. za gośćmi nie przepada. Ale łatwiej akceptuje kobiety, nie
ucieka już tak na oślep i czasem nawet łakomstwo prowadzi ją do ręki innych
osób ;).
Stosunki międzygatunkowe są poprawne choć generalnie tak ułożyła się
hierarchia: ona woli dużego psa i z nim spędza bardzo dużo czasu ale gdy
dochodzi do konfliktu z najmniejszą suczką to duży staje między nimi i broni
słabszej. Obywa się jednak bez krwi :).
Śmiesznie wygląda na podwórku - szczeka, rządzi i ktoś kto nie zna jej
zajęczego serca nawet da się nabrać na te poszczekiwania.
Apetyt ma znakomity.”
Zachęcamy wszystkich do adopcji psów podobnych do Dziaby, wystraszonych i
nieśmiałych, które nie miały łatwego życia i najbardziej potrzebują, żeby im
pokazać, że nie wszyscy ludzi są źli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz