Potrącony przez auto psiak powoli odzyskuje siły. Duża w tym zasługa lekarza dr Marka Masztaka z Piotrkowa Trybunalskiego, który zajął się Czwartkiem i przeprowadził operacje złożenia połamanych kończyn psa. Wiadomo już, że pogruchotana miednica i tylna łapa zrośnie się. Nie wiadomo jeszcze co z przednią łapką - obrażenia okazały się poważniejsze niż przypuszczaliśmy. Na razie staramy się ją uratować. Jutrzejsza wizyta pokaże, czy nasze starania się powiodą - w najgorszym przypadku łapa zostanie amputowana.
Powodzenie leczenia w dużej mierze zależy od tego, czy w rany nie wda się żadne zakażenie. Konieczna jest codzienna wymiana opatrunków. Dlatego prosimy - JEŚLI KTOŚ MA ZBĘDNE ŚRODKI OPATRUNKOWE (BANDAŻE) I MOŻE NAS WSPOMÓC OFIARUJĄC JE CZWARTKOWI BĘDZIEMY BARDZO WDZIĘCZNI.
Na razie Czwartek wraca powoli do zdrowia pod troskliwą opieką pani Beaty S. Zaczyna jeść, pije wodę i nawet próbuje wstawać z legowiska.
Psiak po wyleczeniu będzie potrzebował stałego domu. Zachęcamy do adopcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz